Najbardziej dynamiczny wulkan Europy wybuchł, a zjawisko było widoczne we wschodniej Sycylii. Intensywna aktywność wulkaniczna ogarnęła różne kratery na obszarze szczytu, a lawa przelała się, pokrywając górę na czerwono. Źródło lawy, która trysnęła z południowo-zachodniego krateru Etny, sięgało około 2900 metrów nad średnim poziomem morza.

Specjalista Boris Behncke powiedział, że ostatnia erupcja miała miejsce cztery tygodnie temu, utrzymując umiarkowaną aktywność do wieczora 18. Jest to pierwsza erupcja w 2021 roku.

"To był po prostu kolejny epizod fontann i przepływów lawy, jak te z 13, 21 i 22 grudnia 2020 r. Krótki i spektakularny i całkowicie nieszkodliwy" - napisał na Twitterze.

W niektórych pobliskich miejscowościach, takich jak Fleri, nastąpił opad popiołu, ale nie było zagrożenia dla ludności.

Obserwatorium Etny Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii wyjaśniło, że istnienie wiatrów, które wiały z północy na północny zachód, sprzyjało rozproszeniu popiołu w kierunku wybrzeża i Zatoki Katańskiej.

Eksplozje wulkaniczne wypluwały skały i lawę barwiąc niebo, stając się spektaklem dla obiektywu miłośników wulkanów. Zdjęcia rozeszły się wirusowo. Przejrzysta atmosfera, dzięki chłodnemu wiatrowi wiejącemu z północy, pozwalała na widoczność od gór Iblei po wyspy Liparyjskie.

Etna jest jednym z trzech aktywnych wulkanów na ziemi włoskiej, pozostałe to Stromboli na wyspie Stromboli i znany Wezuwiusz w pobliżu Neapolu.