Po pięćdziesięciu latach od misji Apollo 11, NASA powraca po kolejną misję, której celem jest zbadanie Układu Słonecznego.
Agencja wyśle podobny do drona samolot obrotowy na Tytana, największy księżyc Saturna - ogłosiła NASA podczas wczorajszej (27 czerwca) telekonferencji.
"Tytan jest niepodobny do żadnego innego miejsca w naszym układzie słonecznym, a najbardziej porównywalny do wczesnej Ziemi" - powiedział na telekonferencji administrator Nasa Jim Bridenstine.
CZYTAJ TAKŻE: Pojawiają się sygnały, że istnieje inny wszechświat identyczny z naszym.
Celem misji jest zbadanie chemii organicznej miejsca, ocena możliwości zamieszkania i poszukiwanie chemicznych sygnatur przeszłego lub nawet obecnego życia na satelicie.
Z datą startu w 2026 roku, Ważka będzie potrzebowała około ośmiu lat, aby dotrzeć na Tytana. W 2034 roku, już na księżycowej ziemi, statek kosmiczny przeleci przez kilka miejsc.
Na ziemi Dragonfly użyje takich instrumentów jak spektrometry do identyfikacji składu chemicznego terenu i sejsmograf do nasłuchiwania trzęsień ziemi na Tytanie. W powietrzu helikopter będzie monitorował warunki pogodowe i fotografował krajobrazy Tytana.
Ostatecznym celem Dragonfly będzie krater uderzeniowy Selk, gdzie znajdują się dowody na istnienie płynnej wody i złożonych cząsteczek organicznych.
Te nowe poszukiwania mogą całkowicie zmienić pogląd na pochodzenie życia na Ziemi.
ŹRÓDŁO: NASA's Dragonfly will fly around Titan Looking for Origins, Signs of Life [NASA]